Śniadanie

Sposobów na kaca jest wiele, tych skutecznych znacznie mniej. Przetestuj jajecznicę zawijaną w tortillę według specjalnego przepisu. Śniadanie!!!!

http://www.hellozdrowie.pl/kategoria/jedzenie/alez-talerz-5-jajecznica-na-porannego-kaca

Coś na „doła”

Awokado swoimi właściwościami rozłożyłoby wiele innych owoców na łopatki. Sprawdźcie prosty przepis na guacamole i dajcie się ponieść jego leczniczej, łagodzącej złe nastroje mocy.

http://www.hellozdrowie.pl/kategoria/jedzenie/alez-talerz-15-guacamole-dla-relaksu

Ryż z jabłkami

Gdy wasz żołądek odrzuca wszelkie pokarmy, a głodówka zaczyna trwać nieznośnie długo, sprawdźcie kojące działanie ryżu z jabłkami. Naturalnie odbudujecie nim florę bakteryjną i dostarczycie organizmowi węglowodanowej mocy do walki z osłabieniem.

http://www.hellozdrowie.pl/kategoria/jedzenie/alez-talerz-16-ryz-z-jablkami-na-niestrawnosc

Habemus Papam!

Mamy Papieża! I bardzo dobrze. Media prześcigają się w komentarzach na temat jego wyboru. Jest wielu, którzy szczerze się cieszą, ale są i tacy, którzy nie kryją rozczarowania. Rozczarowania tym, że najprawdopodobniej nie będzie „różowej rewolucji”, nie będzie „manipulacji” przykazaniami i prawem Dekalogu. Nie będzie tego, czego oczekiwali ci, którzy z nauką Jezusa, a co za tym idzie również Kościoła, mają „nie po drodze”.
To, co będzie, to z pewnością sensacyjne news-y na temat np.: przeszłości papieża, przepowiedni z nim związanych czy "przecieków" z Watykanu itp.
Bł. Jan Paweł II za Jezusem wołał: "Nie lękajcie się!". Zatem w odpowiedzi ta "druga strona" musi zasiać słowo przeciwstawne do słów Jezusa. Niepokój i zamęt - to jest to! Po co wierzyć Chrystusowi? Przecież świat ma "swoich proroków" i "swoje przepowiednie" i swój "ranking".
Kiedy dostajemy autorytet do naśladowania, przekornie większość skupia się na "zacieraniu śladów". Tymczasem Habemus Papam! – Chwała Panu!

QUO VADIS? Dokąd zmierzasz?

Ostatnimi czasy ponownie w internecie pojawiają się złowieszcze wizje zapowiadajace zbliżający się koniec świata. Jedną z nich miałaby być "przepowiednia" św.Ojca Pio. Na naszej stronie całkiem niedawno mówiliśmy o tym, iż Ojciec Pio jeszcze za życia był wielkim przeciwnikiem jakichkolwiek wizji przepowiadających przyszłość. Potwierdził to (żyjący do dzisiaj) jego syn duchowy o.Domenico Labellarte, jak również zakonnicy z Sanktuarium św.Ojca Pio k.Częstochowy. Autorzy internetowych tekstów powołują się na listy o.Pio wyrywając co niektóre cytaty z całości jego przekazu, tak by służyły własnemu celowi autora. Znając św.Ojca Pio prawdopodobnie dostali by najzwyczajniej za to po pysku. Ale tymczasem zasiewają lęk i niepokój w sercach ludzi, dla których ten czcigodny, biedny zakonnik jest przewodnikiem na drogach życia.

Szkoda, że nie pisze się tego na czym mu zależało: o nawróceniu, miłości bliźniego, grzechach nieczystośći , o wartościach rodzinnych wypływających z połączenia kobiety i mężczyzny w sakramencie małżeństwa. O miłości do Kościoła, szacunku dla kapłanów, o sakramencie pokuty i pojednania o tym, że człowiek nie powinien dłużej zwlekać ze spowiedziom jak osiem dni. Dlaczego nie chcecie pisać tego o czym on naprawdę mówł i co przeżywał. Ojciec Pio pisał i to wiele, zwłaszcza listów, które są prawdziwym arcydziełem duchowości. Listy to prawie cztery tysiące stron, zebranych w czterech tomach, przeważnie z okresu młodości, kiedy to podupadły na zdrowiu w pisaniu znajdował możliwość utrzymywania kontaktów ze swoimi duchowymi dziećmi i kierownikiem duchowym. Listy bardzo pomagały i nadal pomagają wielu ludziom pogubionym na drodze życia. W swoich listach podnosił słabych na duchu, umacniał, pocieszał, napominał ale nie straszył datami i wizją nadchodzącego kataklizmu. W jednym z listów pisał:” Strach jest większym złem niż samo zło. (CE, s. 33).

Zatem na czym zależy autorom owych "śmietnikowych przepowiedni"? Z pewnością nie na tym samym co Ojcu Pio.

Image

Nullam dignissim, ante scelerisque the is euismod fermentum odio sem semper the is erat, a feugiat leo urna eget eros. Duis Aenean a imperdiet risus.